Poznaj rodzinę OTTO

Wywiad Irena Klimek i Janusz Sosnowski

  • Irena (46), Janusz (49)
  • W OTTO od: 2000 roku

Kiedy Irena i Janusz rozpoczęli pracę w OTTO, w firmie pracowało około 80 pracowników. Trafili do firmy z polecenia znajomej i zostali...na 20 lat. Do Holandii przyjechali jako ‘Polacy na niemieckich paszportach” co w tamtych czasach było furtką do wyjazdu zarobkowego za Odrę. Dopiero po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej w 2004 roku, powstała możliwość wyjechania przez agencję większej rzeszy Polaków.

Irena ciepło wspomina rodzinną atmosferę, która wtedy panowała w firmie. „Pamiętam kiedy pierwszy raz poznałam Panią Karolinę Swobodę. Przyjechała do ERNO's, firmy w której pracowaliśmy przez pierwsze 10 lat, jako Account Manager. Uśmiechnięta blondynka z głową pełną warkoczyków.” Po dziś dzień przy każdej wspólnej okazji Irena i Janusz zamieniają z Karoliną parę słów i wiedzą, że zawsze mogą na nią liczyć.

Tak naprawdę to właśnie OTTO zawsze może liczyć na Irenę i Janusza. Oboje przez 20 lat nigdy nie zameldowali się chorzy, nigdy też nie spóźnili się do pracy. A kiedy OTTO nagle potrzebowało dodatkowych rąk do pracy, oni zawsze zgłaszali się jako pierwsi.

Od 2010 Irena i Janusz pracują w centrum logistycznym firmy Gstar, długoletniego klienta OTTO Work Force. Cenią sobie stałe godziny pracy, a Irena uwielbia swoją pracę jako order picker i fakt że na hali jest w ciągłym ruchu. Jak sama dodaje, „ruch i zdrowy tryb życia jest teraz bardzo ważny. “Martwi mnie ta cała epidemia koronawirusa i co będzie dalej.” Na szczęście wielki komfort psychiczny daje jej fakt iż w OTTO wszystko jest perfekcyjnie zorganizowane i nawet w tak trudnych czasach jakie nastały w związku z covid-19, firma dba o pracowników i ich zdrowie.

Irena Klimek:

"W OTTO wszystko jest doskonale zorganizowane i nawet w trudnych czasach, takich jak Covid-19, firma dba o swoich pracowników i ich zdrowie".

Irena i Janusz przez prawie 18 lat mieszkali na różnych lokalizacjach mieszkaniowych OTTO. Jako parze nic im nie przeszkadzało, mieli zorganizowany transport do pracy i dobry kontakt z menadżerami i współlokatorami. Jednak dwa lata temu zapragnęli trochę więcej spokoju i przy pomocy On Site wynajęli prywatne mieszkanie w Wijk aan Zee. „Zmiana była szokująca, na początku brakowało nam dynamiki panującej na parku,” tłumaczą z uśmiechem na twarzy..

Para jednak szybko zaaklimatyzowała się w nowej sytuacji i teraz jeszcze bardziej docenia życie w Holandii, gdzie jak dodają,”ludzie żyją na luzie i niczym się nie przejmują, inaczej niż w Polsce.” Co przyniesie przyszłość sami nie wiedzą. Doceniają to co mają i nie chcieliby niczego zmieniać, a morskie powietrze dobrze im służy. Dla OTTO Work Force Irena i Janusz stali się rodziną.

Sugestie

Zobacz więcej artykułów

Chcesz wiedzieć więcej? Tutaj znajdziesz kilka przydatnych artykułów. W ten sposób nie przegapisz niczego, co dzieje się w OTTO.

Po pierwsze musi chodzić o lepsze!

W swoim felietonie dla Flexmarkt, Frank van Gool apeluje do polityków, by w końcu dokonali wyboru. W każdym razie nieuczciwe agencje zatrudnienia powinny być traktowane znacznie surowiej. Ponadto należy dokonać wyborów dotyczących migracji zarobkowej. Van Gool apeluje, by zrobić to w trybie pilnym.

Nadstawianie karku

W tym tygodniu Frank van Gool pojawił się w wiadomościach, bo jako jedyny przedsiębiorca zadał pytanie podczas przedwyborczej debaty w SBS6. W niniejszym felietonie dla magazynu Flexmarkt odpowiada na pytanie, dlaczego to zrobił.

Felieton Flexmarkt, październik 2023

W swoim artykule dla magazynu Flexmarkt Frank van Gool (OTTO Work Force) opowiada się za wprowadzeniem pomarańczowej karty dla pracowników migrujących spoza UE. W ten sposób należy rozwiązać problem niedoborów w kluczowych sektorach, takich jak opieka zdrowotna czy sektor technologii.

  • Home
  • Rodzina otto; Irena & Janusz
quote